niedziela, 19 czerwca 2011

Kolano

Temat kolana dalej nie schodzi z pierwszej strony. Ostatnio zaliczyłem małe tournee po lekarzach. Byłem na USG i RTG. Jak również zacząłem rehabilitację. Z pierwszego badania dużo nie wyszło. Lekarz stwierdził jedynie boczne ścieńczenie chrząstki rzepki (0.3 mm). Reszta kolana bez zmian. Na zabiegi chodzę, płatnie - nie ma problemu. Wystarczy za 10 spotkań zapłacić 280 złotych i są od zaraz. Za to na NFZ trzeba czekać do listopada.

Od kilku dni sam sporo czytam o różnych kontuzjach kolana. Szczególnie dużo dowiedziałem się z jednej z moich ulubionych książek o bieganiu Lore of Running. Znalazłem tam informacje o większości typowych kontuzji związanych z bieganiem. Informacji o których większość polskich lekarzy chyba nie ma pojęcia. Są również wiadomości na różnych stronach internetowych.

Doszedłem do tego, że moja przypadłość to runner's knee, znane też kolanem biegacza, pattelofemoral pain syndrome (syndrom bólu udowo-rzepkowego), PFPS. Oczywiście nie jestem lekarzem, będą to jedynie opinie laika na podstawie moich objawów. Z grubsza ten problem to ból dookoła lub z boku rzepki. Niektórzy mylą to z ITBS (syndromem pasma biodrowo-piszczelowego) albo o zgrozo z chondromalacją. Objawia się głównie podczas biegania, wchodzenia/schodzenia pod schodach, siedzenia długo w jednej pozycji (kolano kinomana). Wynika z przemieszczenia rzepki w niewłaściwą pozycję (w bok) i tarciu rzepki o kość udową. Ból jest spowodowany przez słabość mięśni: czworogłowy uda i vastus medialis (VMO, obszerny przyśrodkowy), złe buty. Polecane są ćwiczenia na wzmocnienie mięśni odpowiedzialnych za rzepkę, czyli czworogłowego, VMO. Ponadto zalecane jest rozciąganie dwugłowego uda, łydki, pasma biodrowo-piszczelowego. Aktywny odpoczynek (rower, basen, niektórzy mogą nawet biegać o ile nie boli przy mniejszym kilometrażu czy dystansie), lód, niesteroidowe leki przeciwbólowe, czasem pomoże taping.

Uważam, że problem ten wynika ze zmiany obuwia. Byłem wczoraj na teście stóp w sklepie dla biegaczy. Wyszło, że stopę mam neutralną, jednak podczas biegania stopy mam rozszerzone na zewnątrz. Dodatkowo w butach z wąską piętą lewa stopa ma tendencję do lekkiej pronacji. Spróbuję wrócić starych butów, gdzie to zjawisko nie występuje.

Generalnie pronacja i płaskostopie jest jednym z czynników, które mają duży wpływ na powstawanie kolana biegacza. Pomocne mogą być też indywidualnie zrobione wkładki do butów, koszt ich to od 120 do 250 złotych.

Niedługo przygotuję kilka wpisów o kolanie biegacza, bo uważam, że warto. A po polsku materiałów jest niewiele. Jeśli się wie co dolega, wiadomo jak to leczyć i są szanse na poprawę, to wtedy od razu patrzy się bardziej pozytywnie w przyszłość i w powrót do biegania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz